Me and my work

czwartek, 29 maja 2014

Kardigan

Są takie dni kiedy kobieta otwiera szafę i stwierdza, że nie ma co na siebie włożyć.
Na przełomie stycznia i lutego miałam takich dni kilka więc postanowiłam sobie coś wydziergać.
Sweter ten powstał spontanicznie. Bez planu, próbki przeliczeniowej czy projektu.
Po prostu zaczęłam dziergać poszczególne kawałki i kombinować.
Powstałe elementy zszyłam ściegiem tapicerskim, który jest bardzo pracochłonny ale daje efekt braku śladu łączenia.
Ściągacz zewnętrzny został dorobiony bezpośrednio do całości.
Sweter wyszedł jak widać. Kolory w rzeczywistości są znacznie intensywniejsze.
Opinie na temat jego urody są podzielone. Mi podoba się bardzo, a to najważniejsze. ;-)

Sweter nie jest dostępny w sprzedaży ale mogę go wykonać na indywidualne zamówienie.








Brak komentarzy :

Prześlij komentarz