Czy chodzi o to, że gdy je mamy na sobie czujemy się jakieś takie rozkosznie malutkie?
Że możemy się w nie tak zaplątać, zamotać, otulić i jest miło?
Czy że odpowiednio noszony, we właściwym momencie strategicznie odsłoni kokieteryjne i kuszące ramię? Hmm? Nie wiem, ale je lubię. :)
via Pintrest |
via Pintrest |
via Pinterst |
A skoro lubię i mieć chcę, to taki właśnie sweter wydłubałam. Dłubałam tydzień gdyż wzór z tych czasożernych jest. :) Postanowiłam, że dekolt znajdzie się na plecach, gdyż z założenia staram się robić rzeczy nie do końca oczywiste. Uważam też, że dekolt na plecach jest zdecydowanie ciekawszym rozwiązaniem. No i lubię swoje plecy bardzo. :-)
W takim swetrze, zrobimy wrażenie wchodząc i wychodząc. Z przodu jest ciekawie i grzecznie a z tyłu jeszcze ciekawiej, bo mniej grzecznie. :-)
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz